Spółdzielczość socjalna a problem bezrobocia.

Wysłany: Nie 21:39, 26 Mar 2006

Jest coś takiego jak spółdzielczość socjalna.

W Polsce jest bezrobocie, i coś z tym trzeba zrobić. Ruch - w pierwszej kolejności - należy do samych zainteresowanych (czyli bezrobotnych), ponieważ władza - na takie sprawy - nie ma czasu. Proponuję przeczytać ciekawy referat - prof. dr hab. Zofia Chyra-Rolicz - [link widoczny dla zalogowanych]. Na zachodzie nastała moda na spółdzielnie socjalne, również i u nas tego typu spółdzielnie zaczynają "raczkować". Może urodzi się jakaś spółdzielnia socjalna - z prawdziwego zdarzenia - w Barlinku.
Polecam również przemyślenia Stefana Bratkowskiego [link widoczny dla zalogowanych]

Pozdrawiam serdecznie,

Wysłany: Nie 22:29, 26 Mar 2006

Nie tylko spółdzielnie mogą mieć wpływ na zmniejszenie bezrobocia... jest wiele mechanizmów np: Europejski Fundusz Społeczny, ZPORR i masa innych z których mogą korzystać organizacje pozarządowe (NGO) i nie tylko.

teza słuszna wystarczy prześledzić historię powstawania pierwszych spółdzielni w Polsce w zaborze niemieckim. Boję się, że Polacy nie dorośli do tego. Samo słowo spółdzielnia uległo dewaluacji i jest kojarzone z minioną epoką zwaną komuną. Źródłem bezrobocia są przede wszystkim związki zawodowe i RUP. Pierwsze walczą o coraz więcej przywilejów dla etatowych działaczy i osób zatrudnionych, blokują miejsca młodzieży. Gorzej na bezrobocie wpływają RUP. Sam system kursów tworzy potencjalnych darmowych robotników, którzy zatrudniani na stażach i tak nigdy nie zdobędą żadnej pracy. Czy nie jest dziwne że od lat RUP organizują te same kursy po których ciągle te same firmy zatrudniają coraz to nowszych niewolników opłacanych z budżetu państwa po to by ich potem zwolnić i wziąć nowych. Jest to jednocześnie nieuczciwa konkurencja dla firm które nie mając dojścia do RUP zatrudniają uczciwie pracowników. W ten sposób nagradzana jest korupcja i niewolnictwo. System łączenia się podmiotów gospodarczych w spółdzielnie musiałby funkcjonować w Państwie o normalnym prawie podatkowym. W Polsce przepisy podatkowe służą tym co je tworzą. Przykład w PKD. Proszę dowiedzieć się gdziekolwiek za darmo o jakąś czynność jak ją sklasyfikować. Pytanie kosztuje 60 zł, a w zasadzie odpowiedź. Bo na jedną czynność dowiemy się że jest sklasyfikowana w 6 różnych miejscach dzięki czemu nie możemy skorzystać z preferencyjnego opodatkowania jak wybrańcy. Wniosek Rozwój spółdzielczości na terenie Wielkopolski na przełomie XIX i XX wieku była możliwa dzięki wspólnemu okupantowi, a Prawo Niemieckie było konkretne i wyczerpujące. Na koniec dygresja. Ciekawe kiedy Polacy podobnie jak Grecy, Cypryjczycy, Portugalczycy, Islandczycy, Francuzi, Szwedzi zrozumieją, że socjalizm był jedynym ustrojem który służył ludziom, społeczeństwu i Państwu